Sierpc

Majówka w Sierpcu

Taka ładna pogoda, może by gdzieś się ruszyć podczas majówki? Jakiś ładny jednodniowy wypad, atrakcyjny dla dorosłych i dla 5-latki?
Spoty w metrze podpowiedziały nam, że w skansenie w Sierpcu trwa majówka, są różne dodatkowe atrakcje. Akurat tam nas jeszcze nie było, dojechać się da, w drogę!
 
Termin: 2 maja 2018 r.
Ekipa: Maria (69 l.), Piotr (46 l.), Joanna (39 l.), Ania (5 l.), Ewa (9 m-cy)
 

Dojazd

Nie jesteśmy zmotoryzowani, więc wszystkie wypady organizujemy tam, gdzie da się dojechać komunikacją publiczną. Dojazd z Warszawy do Sierpca jest łatwy, ale niestety czasochłonny – podróż w jedną stronę trwa ponad 2 godziny. Z  dw. Gdańskiego jedzie się do Nasielska, a tam przesiadka w szynobus do Sierpca. Szynobus jest w zasadzie odrębną atrakcją turystyczną – prawie cały czas jedzie po pojedynczym torze na nasypie, przez pustkowie.
 
Dworzec w Sierpcu był niegdyś piękny. Obecnie jest piękną ruiną, której po prostu szkoda. Niestety od dworca do skansenu trzeba dojść, zajęło nam to około 40 minut.
Cała trasa jest na szczęście dobra dla wózków.

Skansen

Kasy biletowe są dwie i działają naprawdę sprawnie – ale mimo to w dni szczególnie atrakcyjne kolejka tworzy się tam długa. Warto przyjrzeć się rozdawanym mapkom i zaplanować sensownie trasę. Żeby porządnie obejrzeć każdy budynek, poczytać opisy i porobić zdjęcia – trzeba liczyć ładnych parę godzin. Są tu zarówno budynki dworskie (a w nich np. wystawa powozów), jak i wiejskie chaty. Jest kuźnia, kościół, karczma, wiatrak – wszystko czego można się spodziewać w takim miejscu.
Szczerze mówiąc – nie byliśmy zachwyceni samą ekspozycją – w większości budynków można wejść tylko do przedsionków i nad wiszącą liną zaglądać do dalszych pomieszczeń. Brakuje w tym wszystkim jakichś ciekawych opisów, czegoś, co dodałoby życia. Choć same budynki są często przepiękne, a ogrody przy nich – pełne kwiatów.
Było nam też żal kóz, baaardzo intensywnie głaskanych i pasionych trawą przez setki dzieci…

Atrakcje majówkowe

Na szczęście podczas majówki były dodatkowe atrakcje – w kuźni pracował kowal, był pokaz rzeźbienia, wyplatania wikliny, skręcania sznurów, wytłaczania oleju… Najciekawsza była działająca gręplarka – można było dotknąć surowej wełny i tej rozczesanej. Można też było osobiście pokręcić maszyną!
Dla dzieci zorganizowano też plac dawnych zabaw, z chodzeniem na szczudłach, toczeniem kółka patykiem itp. Uśmiechu było przy tym co niemiara!

I jeszcze powrót...

W drodze powrotnej można jeszcze obejrzeć atrakcje samego Sierpca, między innymi dawny ratusz (trzeba jednak nadłożyć drogi). My z tej możliwości nie skorzystaliśmy, daliśmy się za to skusić pysznym lodom w budce na ul. Konstytucji 3 maja. I tę atrakcję możemy polecić z czystym sumieniem!
 
Ogólnie – dla osób zdecydowanie zainteresowanych dawną architekturą skansen w Sierpcu to miejsce bardzo fajne. Dla tych, którzy chcieliby dokładnie obejrzeć również szczegóły funkcjonowania dawnych mieszkańców – trochę za mało tu możliwości porządnego obejrzenia budynków. Dla dzieciaków – zdecydowanie warto skorzystać z okazji takich jak majówka, kiedy organizowane są pokazy rękodzielnicze, bardzo podnosi to atrakcyjność wyprawy!
Copyright ©2018 Sqpien, All Rights Reserved.